Najnowsze wpisy


sie 01 2003 Urojona Milosc
Komentarze: 7

Tak, tesknie za Nim, ale jako za przyjacielem. Bardzo dobrze zrobilam wybierajac [A] a nie Jego. Tak jak juz pisalam, to kompletnie nie mialoby sensu, ta milosc - jakakolwiek ona by byla. On kocha [D]. [D] jest moja psiapsiola, a to co ja czuje do Niego, a On do mnie, to tylko milosc przyjacielska. Pomyslicie sobie, ze sie tlumacze... Tak, tlumacze sie sama przed soba. Musze sama to ogarnac i wlasnie tak sie stalo. Juz wczoraj bylo inaczej jak sie spotkalismy. Byly moze, gora z dwa takie momenty, ze pomyslalam o Nim nie jako o swoim przyjacielu tylko kims wiecej... Ale one byly krotkie i juz zniknely. Rozplynely sie jak poranna mgla nad rozleglymi polami. Mam swojego [A] i dobrze mi z tym... Dobrze mi z Nim... To tylko moja chora wyobraznia wymyslila jakas inna urojona milosc...

dahlia : :
lip 31 2003 *Szczescie*
Komentarze: 0

Boze, jaka ja jestem szczesliwa, ze ma kogos takiego jak On... Cudowny, jedyny i niepowtarzalny przyjaciel! Uwielbiam Go!!! (I kocham...)

dahlia : :
lip 30 2003 *Udalo Sie*
Komentarze: 0

Zalozylam wreszcie ksiege gosci, wiec wpisujcie sie. Zostawiajcie piekne slady swojego istnienia. Dzieki temu bede mogla Was odwiedzac. A u mnie? U mnie cisza... Siedze w domku i nie mam zamiaru nigdzie wychodzic. Musze odpoczac od tego calego zamieszania. Potrzebuje ciszy...

dahlia : :
lip 29 2003 *To Nie Milosc*
Komentarze: 5

Juz wiem, ze On dla mnie jest tylko przyjacielem. Wspanialym przyjacielem... I nikim wiecej! Czuje sie z Nim cudownie, ale tylko w tych ustalonych granicach. Mysle, ze przekroczenie ich spowodowalo by i rozpad tego uczucia, ktore nas laczy teraz, i wcale nie poglebilo by naszego uczucia na tyle bysmy mogli byc ze soba. Tak jak teraz jest dobrze i niech tak zostanie... Na wieki. Na zawsze... Kocham Go... Kocham Go miloscia przyjacielska...

dahlia : :
lip 28 2003 *WATPLIWOSCI*
Komentarze: 0

Jutro czeka mnie ciezki psychicznie dzien. Spotykam sie z moimi dwoma friendkami.  Najgorsze jest to, ze nie wiem, co do ktorego naprawde czuje i to wlasnie jest moj najwiekszy problem... Obydwa Dzubki wprost ubóstwiam jako przyjaciol. Jeden z nich jest dla mnie kims wiecej niz tylko przyjacielem, ja dla Niego tez. Tylko moj chory umysl wymyslil ostatnio, ze czuje cos do tego drugiego... Ja nie wiem, czy to normalne... Ja juz sama nie wiem, co mi ostatnio odbija... Czas podobniez ma pokazac... A ja tak bardzo nie chce przez jakies glupie slowo, glupi gest pod wplywem emocji, chwili zepsuc tego wszystkiego co nas laczy. Tej bezgranicznej przyjazni, o ktorej wielu marzy... Nie chce... Dlatego sie tak bardzo boje...

dahlia : :